Autor |
Wiadomość |
Bartosh |
Wysłany: Pon 10:07, 29 Sie 2005 Temat postu: |
|
Kod: | 2. Piszecie, że to speed przez całe życie krąży we krwi zapominając, że marihuanę do końca życia ma się we włosach! |
A ja slyszalem że do 30 lat....chociaż nie jestem pewien(ponoć do takiego okresu dzialaja testery). Naprawde nie jestem pewien....postaras się tosprecyzować gdy znajde info na ten temat.
Kod: |
3. Silna wola ważna, ale wiem jak bywa z częstotliwością palenia. Na początku przypala się raz na długi czas, a potem zupełnie niepostrzeżenie pali się raz w miesiącu, tygodniu. |
I to jest wlaśnie słaba wola...jeśli ktoś by mial silną wole to by palił np.raz na dlugi czas...i nie zmienialby tej czestotliwości.
Kod: | 4. Jestem za legalizacją rzecz jasna. Ale palący powinni wiedzieć co im grozi. Przykładowo we Francji coraz częściej odchodzi się od marihuany za powód podając trudności ze skupieniem się w pracy/szkole, do tego skleroza. I palący wiedzą dobrze o co chodzi. |
To też zależy od organizmu...jeden moze np. miec silne objawy sklerozy lub zaburzenia koncentracji a drugi może ich nie mieć wcale.
I tak jak przedmówca czekam na polemikę. |
|
|
decKster |
Wysłany: Pon 8:50, 29 Sie 2005 Temat postu: |
|
1.Które badania wykazały, że konopia jest zdrowsza od papierosów? Możecie nie być tak gołosłowni i pokazać mi owoce tych badań, bo takie gadanie to...Zaznaczam przy tym, że nie chcę ich ze źródła popierającego legalizację, ale z jakiegoś obiektywnego serwisu.
2. Piszecie, że to speed przez całe życie krąży we krwi zapominając, że marihuanę do końca życia ma się we włosach!
3. Silna wola ważna, ale wiem jak bywa z częstotliwością palenia. Na początku przypala się raz na długi czas, a potem zupełnie niepostrzeżenie pali się raz w miesiącu, tygodniu.
4. Jestem za legalizacją rzecz jasna. Ale palący powinni wiedzieć co im grozi. Przykładowo we Francji coraz częściej odchodzi się od marihuany za powód podając trudności ze skupieniem się w pracy/szkole, do tego skleroza. I palący wiedzą dobrze o co chodzi.
5. A jeszcze co do tej burzy na początku, że nie powinniśmy pisać co braliśmy. Bzdura, uczestniczę w wielu forach i wszedzie taka wymiana zdań przebiega podobnie - wszyscy się ujawniają, ale i tak nikt nie daje im stuprocentowej wiary. Jak bowiem komuś udowodnić na podstawie słów coś, skoro ten mógł kłamać?
I znów nie wyszło jak miało, czekam na polemikę! |
|
|
Bartosh |
Wysłany: Nie 11:24, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
hmm no cóż:
Primo:Jurkupl(nie wiem czy moge to tak odmienić)jesli chodzi o to czy ktoś brał to o takich rzeczach sie nie mówi
Duo:Aniu kto ci naopowiadał że paczka fajek jest zdrowsza od jednego "BUCHA"..Jest to jeden pic na wode fotomontaż tak jak powiedział ketsok nawet badania wykazały że marysia jest zdrowsza.
I po trzeci:P : Ravena masz racje każdy robi to co chce...Jesli ktoś chce czegoś sprubować to napewno to zrobi
p.s Tak jak juz napisalem wyżej...Nie ważne czy coś bralem..o takich rzeczach sie nie mówi. |
|
|
Delusion |
Wysłany: Pią 14:49, 26 Sie 2005 Temat postu: |
|
"W życiu trzeba wszystkiego spróbować". OK, ale pamiętaj, że dla niektórych ma to fatalne skutki, i jeszcze bardziej fatalny koniec. Ja osobiście, nie biore i nie jaram, ale uważam, że nawet nigdy nie spróbuje ... ale co będzie to zobaczymy =). |
|
|
Tina |
Wysłany: Czw 22:00, 18 Sie 2005 Temat postu: |
|
Prawde mówic to ja nigdy nic nie bralam,ale nie jest powiedzien,ze nie wezme znaczy ine spróbuje..bo wydaje mi sie,ze napewno sprobuje..o!
Wedlug mnie "w zyciu trzeba wszytkiego sprobowac.." |
|
|
Ravena |
Wysłany: Czw 21:35, 18 Sie 2005 Temat postu: |
|
Ja się w to nie bawię (bo po jaką cholerę?) a wy se róbta co chceta. |
|
|
Rosik |
Wysłany: Czw 18:15, 18 Sie 2005 Temat postu: |
|
ta zapene chodzi Ci o speeda jedno małe "ale" speed przestaje działac ale do konca Twojego zycia zostaje w organizmie i nieda sie go wydalic w spoób naturalny poprosttu krazy cały czas po krwioobiegu |
|
|
KeTsok |
Wysłany: Czw 18:01, 18 Sie 2005 Temat postu: |
|
lol..duzo jest takich shizowatych dragów..ty chyba o speedzie mowisz..niby jak to sie łyknie "to sie umysł rozjasnia i sie jest zrobic cos czego normalnie bys nie zrobil" pierdolenie :d zwykly drag szkodliwy jak huj :d |
|
|
jurekpl |
Wysłany: Czw 17:59, 18 Sie 2005 Temat postu: |
|
Mój 13 letni kuzyn powiedział "niby tyle dilerów a ja nie moge żadnego spodkać".On jest uzależnieony choć nigdy tego nie brał.Ale dość o nim.
Słyszałem że są takie narkotyki co np. biegniesz i się nie męczysz.Ciekawe co to jest i czy to bardziej szkodliwe od trawy.Może ktoś wie? |
|
|
KeTsok |
Wysłany: Czw 17:49, 18 Sie 2005 Temat postu: |
|
muhah...Anek <lol> no tos mnie rozsmieszyła Jedne buch jest bardziej szkodliwy niz paczak fajek?
lol
hmmm..czekaj..gdzie ja to czytalem..chyba w Focusie...to nie wazne gdzie..wazne co....no wiec wyzytalem ze amerykanscy uczeni przeprowadzili badania, porownujac fajki z trawą..i co wyszlo..offcourse fajka jest bardziej szkodliwa
a co do tego ze trawa to "poczatek drogi do hard drugs" , to prooosze cie...to wystarczy odrobina silnej woli...ja sobie raz za czas buchne siwy dymek, ale jakos mnie to amfy, kwasów, i innych swinstw nie ciagnie...raz mi proponowali jakies hujostwo i powiedzialem ze nie, dzieki....silkna wola, silna wola, silna wola..i tyle |
|
|
Rosik |
Wysłany: Czw 16:26, 18 Sie 2005 Temat postu: |
|
no wiedzisz jednak sie mylisz z tym jednym "buchem"
http://hyperreal.info/drugs/go.to/art/1163 zapraszam do lektury
a wiec palce ganje przez bongo a bedzie wszytsko ok |
|
|
Anek |
Wysłany: Czw 15:29, 18 Sie 2005 Temat postu: |
|
ja wiem ze moze to jst smieszne... ale ja tez znam ludzi którzy palą a od tego sie zaczelo... moze jednak sa tacy ludzie... co sie nie uzalezniaja od niczego innego tylko od trawy... no niestety nie mialam okazji takich ludzi poznac ... ja mialam duuzo okazji zeby sobie zajarac... ale nigdy nie chcialam.. mam silna wole chociaz jestem ciekawa jak po tym jest... No ale to jest moje zdanie... . A tak nawiasem to ludzie ktorzy pala nie maja poprostu silnej woli!! a czytalam duzo na ten tamat i powiem ci Rosiu ze juz sam fakt ze jeden "buch" zielska jest tak szkodliwy jak paczka mocnych papierosów mnie odzuca!! No ale róbcie co chcecie.. za kilka lat to wasze pluca beda wyglądaly jak sitko !! Pewnie wieksza polowa forumowiczów mnie potepi bo ich cieszy palenie trawy i powiedza ze ich to bawi co mówie..no ale trudno, narazie... |
|
|
Rosik |
Wysłany: Czw 15:11, 18 Sie 2005 Temat postu: |
|
<lol2> ta osóbka nademną całkiem smieszna jest <lol2> wez poczytaj troszke o narkotykach a potem sie wypowiedz znam ludzi co palą ganja od lat i w zyciu niechycili sie niczego innego Twoja wypowiedz mnie rozbawiła
Ja sam nieboje sie przyznac ze pale trawke |
|
|
Anek |
Wysłany: Czw 14:21, 18 Sie 2005 Temat postu: |
|
narkotyki to gówno przez które z biegiem czasu traci sie wszystko!! Zaczyna sie na zwykłej trawie a konczy na "dawaniu" w żyłe. Tym co spróbowali kiedykolwiek narkotyków zycze powodzenia..!! To jest moje zdanie na ten temat.. |
|
|
jurekpl |
Wysłany: Czw 10:51, 18 Sie 2005 Temat postu: |
|
Rado89 napisał: | no stary.. wszyscy Ci teraz napisza co i kiedy brali, w tym miejscu...pomyśl czasem...może się uda |
Nie chodzi o to żeby ktoś powedział kiedy i co brał tylko tak bardziej ogólnie.Co o tym myślimy |
|
|